21-02-2009 – Palmiarnia Backstage

,
Dominik w oczekiwaniu na modelkę,
która i tak się nie zjawiła,
nie odbierała telefonów i dalej nie odbiera …

Łukasz złapany z balkonu

Rysiek i modelka Łukasza

A tutaj znów Rysiek tym razem ze swoją modelką

A teraz Gosia podczas pracy




Ustroń – panoramicznie


Kilka zimowo – Ustroń


Będąc w Ustroniu w zimę po prostu nie może przejść koło nosa wjazdówka wyciągiem krzesełkowym na Czantorie.

Trochę klatek z widokami w trakcie wjazdu i samego szczytu.

I oczywiście białe szaleństwo na snowboardzie albo nartach. Co kto lubi.


Team member:

Ryszard Adamski – www.bigphoto.pl


oraz Ja

Sesja w plenerze: Kasia M.

Dzień: 03-01-2009
Zimowa sesja zdjęciowa z Kasią i Ryśkiem (www.bigphoto.pl).

Zobacz prezentacje:

Fotografowanie zimą od dziś uważam za wielce niestosowne, zwłaszcza w temperaturze poniżej zera. Nie dlatego, że obiektywy parują, baterie mają połowę swojej pojemności itd. Z jednego prostego powodu jest za zimno i można sobie poważnie odmrozić ręce nawet mając specjalne rękawiczki o jakich pisał ostatnio na swym blogu Michał Mrozek (www.michalmrozek.pl) już tworzenie kadrów na zamarzniętym jeziorze jest totalnym szaleństwem (pierwsze dwie klatki)



Później przenieśliśmy się już bażanciarnie. Było zdecydowanie za zimno, dlatego postanowiliśmy porobić trochę zdjęć w zamkniętej przestrzeni budynków.






Oraz backstage zrobiony przez Rycha.

Mateusz Głogowski – więcej zdjęć sesji dostępne pod adresem:

http://www.glogowski.net.pl/20090103.htm

oraz zdjęcia od Ryśka: http://www.bigphoto.pl/galeria,60

ISO2000 w lesie

Święta, śnieg i plener to chyba najlepsze możliwe połączenie. Wyrwać się z domu od świątecznego bałaganu w dzicz. Jednak tym razem bez modelek. Niestety ale z braku odpowiednich kandydatek do zdjęć zimowych wybraliśmy sie na tzw. fotografowanie przyrody czyli zwierząt i roślin. Przez ponad trzy dni nie znalazłem żadnej zainteresowanej dziewczyny. Dosłownie żadnej, która chciała by mieć fajne, zimowe zdjęcia w plenerze i to zupełnie za darmo. No trudno widać iż wyczerpał się limit chętnych osób do pozowania.

Każdy chciał by tylko przyjść i zrobić zdjęcia w ciepłym, przytulnym studio. Za darmo, dostać jeszcze wszystkie zdjęcia jakie się wykonało podczas sesji, być na nich najlepiej z osobą towarzyszącą, przeważnie z chłopakiem. Dlatego też zmieniłem zasady wykonywania zdjęć w systemie TFP (time for print – po polsku: pozowanie za zdjęcia). Może przez to będzie mniej zgłoszeń, ale za to bardziej przemyślanych i poważnych osób które mają pewne podejście do modelingu – przynajmniej tak liczę.

Niemniej jednak, dajmy się ponieść na chwilę fotograficznej woli ogniskowej i tego co w kadrze piszczy a od mrozu trzeszczy. Zabraliśmy się z Ryśkiem (www.bigphoto.pl) koło godziny 14:00 do Żor na Śmieszek, gdzie w między czasie dołączyli do nas Paweł (www.photospherize.blogspot.com) oraz Łukasz i tak zaczęła się ta fotograficzna bajka. Obładowani całym sprzętem ruszyliśmy szukać jakichkolwiek kadrów.











Szanowny kolega Tomasz ( www.fotopstryki.blogspot.com) wykonał pierwowzór tego zdjęcia. Postanowiłem również spróbować ale nie wyszło to co chciałem z uwagi iż za późno sobie przypomniałem o tym kadrze. Warunki były już niesprzyjające do tego typu zdjęć.


Czyli to co najlepiej wychodzi na takich szybkich plenerach –
Backstage
Okazuje się zwykle, iż 80% zdjęć na karcie to właśnie materiał z za planu zdjęciowego.



Paweł w trakcie nawracania na prawdziwą ścieżkę fotografii. Czyli dzierżąc Canona z eLką w dłoniach.

Backstage z backstage’u (u góry)

Co jest na początku 200mm (2 m)
oraz na końcu 200mm mojej eLki (15 m)

I Bonus: czyli, uczestnicy 26 grudniowego zimowego pleneru na Śmieszku. Którzy nie marudzili na to że za zimno jak niektóre kapryśne księżniczko-modelki

Rysiek A. – www.bigphoto.pl

Łukasz P.

Oraz Ja – Mateusz (www.glogowski.net.pl)
fotkę trzasnął Rysiek

a tą Paweł

Osobiście bardziej wolę fotografować ludzi i ich zachowania, niż czaić się w krzakach na ptaki i listki. Jednak od czasu do czasu taki wypad daję możliwość uzupełnienia energii, która będzie mi potrzebna na sobotnie i niedzielne fotografowanie w studio.
Zdjęcie prosto z RAW’a 1:1 (od góry)
oraz wersja w HDR z 9 ekspozycji od -4EV co 1 do góry (na dole)

Głowa pełna pomysłów a ciekawych twarzy brak …

5 minut od domu …

Wybraliśmy się z Ryśkiem ( www.bigphoto.pl ) na łowiecko testowy plener fotograficzny – w okolicach kopalni


Rysiek polujący na kluczowe klatki

Oraz Ja, gdzieś w oddali uchwycony przez kadr Ryśka

Pogoda niespecjalna bowiem padał deszcz przez co ograniczyliśmy poszukiwania latających szczurów do minimum. Więcej szczęścia mieliśmy gdy udaliśmy się do Parku Zdrojowego





W Parku Zdrojowym:





Oraz taka ostatnia klatka przed powrotem

Sesja w plenerze z Joanną

Korzystając z ostatnich momentów ciepłej jesiennej aury postanowiłem umówić się z Asią na zdjęcia w plenerze.

Efektem czego było także sprawdzenie EOS’a 50D, który dość mile mnie zaskoczył. Mimo zadowolenia z pracy aparatu tak nie jestem zadowolony z osiągów Canona 50mm; z którego co drugie zdjęcie okazało się mydlane bądź niedoostrzone. Mam niejasne wrażenie iż obiektyw Neo jest po prostu gorszej jakości niż moja wersja. Tego na chwilę obecną nie mogę  potwierdzić albowiem 50mm wraz z EOSem 350D znajduje się nadal w serwisie Canona na Żytniej.Znacznie lepiej sprawował się Tamron 55-200 co w przypadku mnie cieszyło jednak nie zwiększałem przesłony by zachować jak najmniejszą głębie ostrości a co za tym szło jechałem po możliwie najniższej jakości optycznej jaką można uzyskać z tego obiektywu przymykając go o dwie przysłony do góry. AutoISO działa dość sprawnie jednak ustawiało mi się głównie wartościami 800-1250 trzeba było jednak wybrać wcześniejszą porę do zdjęć – przed 11 a nie po 14:00. Muszę przyznać iż jesień sie powoli kończy a to bardzo, bardzo źle. Tyle jeśli chodzi o jakieś wnioski i przemyślenia, pora na zdjęcia.






Mateusz Głogowski – więcej zdjęć sesji dostępne pod adresem:
http://www.glogowski.net.pl/